przechodzień.jpg
przechodzień.jpg
przechodzień przechodzień
251
BLOG

moja ponerologia

przechodzień przechodzień Rozmaitości Obserwuj notkę 3

(dzięki Anakondzie i Ewie Filipczuk)

od kilku tygodni przyzwyczajam się do nic nierobienia. przez ostatnie dwa lata oprócz pracy zawodowej(!:) miałem usiłowanie rachunku sumienia i takie tam porządki życiowe na strychu i w piwnicy. wyszło mi, że jestem nienajlepszym facetem, a i człowiek niezbyt dobry ze mnie. na swoje pocieszenie znalazłem kilka dobrych uczynków, kilka pochlebnych ocen zawodowych oraz sam fakt, że potrafię tak o tym wszystkim myśleć i teraz pisać. przydługie krygowanie się przed Tobą ma swój cel. pierwszy listopada wprowadza w nastrój rozliczeń i podsumowań. rocznych i dłuższych, a nawet ostatecznych. także nadpływają wspomnienia. mam dar wspominania nastroi i znaczących myśli. niektórzy mówią motto życiowe. pamiętam od najwcześniejszych lat miałem taki pewnik, że darzę zaufaniem każdego człowieka i dopiero z czasem to zaufanie mu odbieram albo jeszcze bardziej ufam. zawiodłem się srodze na tej myśli przewodniej, ale stosuję ją niestety dotychczas. pamietam też takie moje przekonanie (w wieku okolo 23 lat), że mogę popełnić największą zbrodnię i stać mnie równocześnie na największe poświęcenie. po tylu latach mogę śmiało zaprzeczyć tak pierwszemu jak i drugiemu. w tym wyliczaniu pozycji ma i winien jest taki sens, że po równo w nas dobre i złe. każdy tak ma. no i co z tego i gdzie ponerologia?:) a jest, ponieważ człowiek ma wolną wolę. właśnie z tego, że jest tak wynika konieczność wolnej woli. wybór nie byłby możliwy bez wolnej woli. wybierajmy.

 

 

sub rosa...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości